poniedziałek, 25 marca 2013

Rozwiewamy wątpliwości

Elektroniczne papierosy są na polskim rynku oprzyrządowaniem nowym, a jak to w takich sprawach bywa, potencjalni klienci zadają bardzo wiele pytań co do nich. Wskazane jest zatem przypatrzeć się tym najczęstszym, tym bardziej że istnieje spore prawdopodobieństwo, iż uzależnieni w przyszłości przerzucą się nań absolutnie i poniższa wiedza będzie zwyczajnie nieodzowna.

I tak oto pierwsze z najpowszechniejszych pytań brzmi następująco: czy elektroniczne papierosy smakują identycznie jak ich tradycyjne odpowiedniki? Odpowiedź nań jest jednak przecząca, gdyż wszystko to jest uzależnione od ulokowanych weń liquidów, a te występują w naprawdę różnorakich smakach (co ciekawe, do dyspozycji mamy także liquidy o smaku papierosa, które są doń podobne, ale nigdy tożsame, choćby ze względu na brak obecności i podgrzewania materii organicznej).

Po drugie, ewentualni klienci nader często pytają się o to, co nieodzowne jest do rozpoczęcia e-palenia, a odpowiedzią na ich wątpliwości jest zestaw, do którego wliczamy elektroniczne papierosy (czyli ogniwo z atomizerem lub kartridżem), ładowarkę i wkłady.

Następnym natomiast jest to: czym odróżnia się kartomizer od atomizera, w związku z czym warto pojąć, że ten pierwszy kosztuje około czterdziestu złotych, jest wielokrotnego użytku i jest poddany gwarancji, a z kolei atomizer kosztuje około ośmiu złotych, jest pojedynczego użytku i nie wymaga ogólnie pojmowanych działań konserwatorskich.

Jasne, elektroniczne papierosy to o wiele bardziej rozległa dziedzina, niźli przed momentem rzeczone pytania, toż wskazane jest się nad nią pochylić we własnym zakresie, poszukując równocześnie dostępnych w Internecie wiadomości. Więcej na temat e-papierosów znajdziecie tutaj:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz